Liw |
Administrator |
|
|
Dołączył: 20 Wrz 2005 |
Posty: 746 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
Być poetą.
Poradnik
Krzysztof Kus
1.
Nie używaj języka pani Jadzi z osiedlowego warzywniaka. Doskonal swoją formę wyrazu. Oddaj swoje indywidualne i przez to niepowtarzalne odczucia w sposób również niepowtarzalny. Nie używaj dawno wysłużonych ogólników (krzyk rozpaczy, cudowna miłość, ból mojej tęsknoty, dni wypełnione cierpieniem etc.). W przeciwnym przypadku wywołasz efekt opisany w ostatnim punkcie.
2.
Niech twoim mottem będzie: „niedopowiedzenia są esencją poezji”. Niestety musisz założyć, że czytelnicy są inteligentni i podanie kawy na ławę raczej ich nie zadowoli.
3.
Naucz się odróżniać wiersz do listu. Jak już zdobędziesz tą umiejętność, to od tego momentu nie używaj, pisząc wiersze, wielkich liter w zaimkach osobowych i dzierżawczych (no właśnie, co to są te zaimki?).
4.
Poeta się nie boi. Wszelkie „kurwy” i „dupy” to pikuś. Po świętościach poeta jeździ jak po łysej kobyle. Nic nie stępi jego pióra, ani nie zatrzyma.
5.
Wszystkie anioły, psiaki i łabędzie wymorduj, a rekwizyty takie jak: tęcza, lilie, płomień świecy, żar w sercu, blask i światło przeróżnych ciał niebieskich, (nie/na)poczęte dzieci, listy pożegnalne, serca w stanach różnej kondycji (jak i zwłoki rzeczonych aniołów, psiaków i łabędzi) zakop głęboko w ogrodzie, posypawszy uprzednio wapnem. Ubij dobrze ziemię, spluń i zapomnij. Z braku takiej możliwości: nocą powyższe rekwizyty włóż do wora plus do tego ze dwa ciężkie kamienie i sru do rzeki. Spluń za worem i biegiem do domu pisać wiersze.
Nie używaj sformułowań tysiące razy użytych w wierszach nastolatek i innych początkujących adeptów słowa. Każde słowo poza swoim pierwotnym znaczeniem jest osadzone w kulturze językowej i przez to jest często naznaczone jej piętnem. Miej poeto na to baczenie, bo już wiesz, jaki to wywołuje efekt.
6.
Patos, zadęcie, górnolotność, infantylność, pretensjonalność to pięciu braci, ich matką grafomania a ojcem żenada.
7.
Miłość wrogiem poety. Unikaj zakochania jak zarazy. Wszelkie najmniejsze objawy uczucia (kołatanie serca, poty, wzmożony przypływ sympatii do kociąt, hipnotyzowanie okien, ogólne rozmisiaczkowanie) duś bezlitośnie w zarodku. IQ zakochanego spada do poziomu ok. 63% stanu podstawowego, nie wspominając o wszelkich talentach. Nie znaczy to, że należy unikać płci przeciwnej (lub nie). Kontakty są tu wskazane nawet. W celach poznawczych mentalnych i fizycznych korelacji międzyludzkich.
8.
Czytaj. Dużo. Bardzo dużo. W każdej chwili i miejscu. Wyrzuć telewizor i wstaw w jego miejsce dodatkowy regał z książkami. Kup też szafkę na książki ukradzione z bibliotek żebyś nie miał kłopotów. Z drugiej strony, w kryminale czasu dużo, książki można czytać, państwo daje wikt i opierunek, a i wiersze można pisać do woli.
9.
Bądź krytyczny i samokrytyczny. Nie wpadaj w samozadowolenie. Zawsze można napisać lepiej. Drzyj i pal w szale twórczego niespełnienia i poszukiwania absolutu. Niech dopiero 5164133 wersja będzie tą właściwą. Nie rozpływaj się w zachwycie lub zazdrości nad tym, co napisali inni. Myśl jak by to napisać lepiej.
10.
Nie obrażaj się i nie wpadaj w samozadowolenie pod wpływem komentarzy. Wnioski poeto wyciągaj. Wnioski.
11.
Poezja ma wielką siłę rażenia. Pamiętaj, ciąży na tobie, jako twórcy, wielka odpowiedzialność. Łatwo jest wywołać zgon spowodowany uduszeniem w parkosyzmach śmiechu. Nim coś udostępnisz ogółowi, przemyśl to dobrze.
12.
No i pisz. Niech twoja poezja chwyta za gardło i szarpie trzewia. |
|